Jacek Zwozniak

Jacek Zwozniak - Ragazza '85 lyrics

rate me

Gefahren mercedesem,

Wprost z Einbahnstrasse zjechal pod twoj blok,

Ty mialas zwanzig zloty,

Myslalas tylko o „tym”,

Wiec poprawilas zaraz golden lok.

A on byl Ubermenschem

Przystojnym jak Hans Genscher,

Ty mialas tylko funfzehn Jahre alt,

Wiec bylas kleine Fraulein,

A on byl ein gross chojrak,

Dlaczego wtedy powiedzialas – Halt!

In dem Zimmer zdejmowalas potem sweter,

Bo Biusthalter z „Burdy” ci wypelnial sen,

Dein suss Mann zawolal – Donnerwetter!

Meine Madchen, das ist Tur, auf Wiedersehen!

Nie wiedzial, jak cie nazwac,

Wiec prosil – Bitte, Ausweiss!

Nie rozumialas, co od ciebie chcial...

Myslalas – Postaw sznapsa...

A on ci dal w Arsch klapsa

I wrzasnal tylko – Du bist gute Frau!

Byl z niego numer lepszy –

Chcial z toba... neunundsechszig,

A ty mu durch sie smialas prosto w nos

I choc nie bylas w wojsku,

Odrzeklas mu po polsku:

Sehr gut, nie ze mna te numery, Kloss!

Dein suss Mann Mercedes ci nicht kaufen!

Gute Nacht nie powie ci przed snem,

Bo nad wami wisial napis „Hier nicht rauchen!”

„Nur fur Deutsche! Hande hoch! Auf Wiedersehen!“

W efekcie Drang nach Osten,

spedzilas noc pod mostem,

a rano poszlas schlafen do zu Haus.

¦ciskajac Kugelschreiber,

Co dal ci easy rider...

A w radiu spiewal wlasnie Mitffoch Klaus...

Ty nie bedziesz moja Hilda z Altenburga!

Chocbym dzielny byl jak Konrad Walenrod,

To nie wsiadziesz za nic ze mna do wartburga... o nein...

Adieu, Fraulein, meine kleine, spadaj stad!

Albo jak £okietek ci urzadze Plowce!

Jeszcze powiesz – Danke, mein Herr Gott!

I zatesknisz jak milicjant za ormowcem...

Adieu, Fraulein, meine kleine, spadaj stad!

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found